poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Moc zielonej herbaty

Polacy piją coraz więcej herbaty - wynika z przeprowadzonych badań. Niestety, na naszych stołach nadal króluje zwykła, dobrze posłodzona czarna herbata. Większość z nas nadal nie docenia cudownych właściwości zielonego naparu. 


Zielona herbata pochodzi z Chin i jest połączona z wieloma kulturami w Azji:  od Japonii po Środkowy Wschód. Ale nie oszukujmy się, to nie pochodzenie jest powodem jej sukcesu. Określana jest mianem „cudownego naparu” dzięki swoim właściwościom. A jest ich sporo: zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby serca, niektóre nowotwory, ma działanie bakteriobójcze oraz wzmacnia odporność. Ponadto, spożywanie zielonej herbaty pomaga w kontrolowaniu wagi ciała, usprawnia trawienie i - co dla wielu pań najważniejsze – pomaga zachować młodość! Poniżej zamieszczam opis kilku najważniejszych korzyści płynących z picia zielonej herbaty. 




Źródło: http://art-face-aeluri.blogspot.com

Zielona herbata na odchudzanie

Zielona herbata pozytywnie wpływa na odchudzanie – tak można podsumować wyniki badań prowadzonych w wielu ośrodkach naukowych. W jaki sposób? Po pierwsze, bezpośrednio spala tkankę tłuszczową i przyśpiesza jej metabolizm. Szybsza przemiana materii oraz „rozkład” tkanki tłuszczowej wiąże się oczywiście z utratą zbędnych kilogramów. Warto też wspomnieć tu o kofeinie, która powodując przyśpieszony metabolizm wpływa również na spalanie tkanki tłuszczowej. Co ciekawe kofeina pochodząca z liści herbaty oddziałuje na
ludzki organizm dłużej niż ta z ziaren kawy. Przeprowadzone badania pokazują, że codzienne spożywanie zielonej herbaty spala w naszym organizmie 100 kalorii. To nie jest dużo, ale w ciągu miesiąca robi się niezła sumka. Dołożyć do tego ćwiczenia i już żadne suplementy diety nie będą potrzebne. Po za tym zielona herbata obniża poziom apetytu. Dlatego jest polecane wypicie jej pół godziny przed posiłkiem. Wypełni ona  żołądek i zmniejszy chęć jedzenia.  Zielona herbata wpływa na odchudzanie również pośrednio. Powoduje ona stan pobudzenia umysłu i niweluje skutki zmęczenia. A jaki to ma związek z odchudzaniem? Duży! Brak zmęczenia powoduje, że bardziej chce nam się ćwiczyć i – co ważne – dzięki herbacie możemy ćwiczyć dłużej, a więc efektywniej. Ponadto metabolizowane w szybszym tempie, dzięki zielonej herbacie, tłuszcze, uwalniają dodatkową dawkę energii.

Oczyszczanie organizmu

Nie samą dietą człowiek żyje. Coraz większym problemem społeczeństwa jest nieodpowiedzialny tryb życia. Oprócz różnych chorób towarzyszących, ludzie borykają się z problemami „zaśmiecania swojego organizmu”. Toksyny, które zostają w naszym organizmie – tu macie moje zapewnienie – nie czynią nas zdrowszymi. Wręcz przeciwnie, mogą powodować różne problemy – od dolegliwości skórnych, przez dolegliwości trawienne po choroby uzębienia. I znowu – z ratunkiem pojawia się zielona herbata. Ekstrakt z jej liści jest najbogatszym źródłem polifenoli - antyoksydantów, wymiatających toksyczne wolne rodniki tlenowe. Polifenole przyspieszają zamianę toksycznych substancji na formy rozpuszczalne w wodzie i tłuszczach, dzięki czemu mogą być szybciej wyeliminowane z organizmu. Niewątpliwie ważne jest również przyśpieszanie trawienia o którym później. 
http://www.naturaherbaty.pl

Wolne rodniki tlenowe

Wolne rodniki tlenowe o których już wspomniałem naszymi przyjaciółmi raczej nie są (chociaż bez nich również nie moglibyśmy funkcjonować). Powodują wiele chorób, niszczą nasze białka, kwasy nukleinowe. Mogą powodować miażdżycę a nawet niektóre nowotwory. Z bardziej widocznych skutków ich działania – wpływają na kondycję naszej skóry. Uszkadzają strukturę włókien kolagenu oraz prowadzą do depolimeryzacji kwasu hialuronowego. Przekładając na język ludzki – sprawiają że nasza skóra wygląda starzej. Zielona herbata ma mnóstwo antyoksydantów w postaci polifenoli, przez co zmniejsza ekspansywność wolnych rodników, a to z kolei przekłada się na spowolnienie procesów starzenia organizmu oraz mniejszą podatność skóry na zniszczenie. Ciekawostka - Badania ujawniły, że związek EGCG zawarty w zielonej herbacie jest przynajmniej sto razy bardziej skuteczny niż witamina C (która też jest antyoksydantem) w ochronie naszych komórek oraz DNA przed uszkodzeniami prowadzącymi do nowotworów, chorób serca oraz innych poważnych dolegliwości. W internecie można znaleźć mnóstwo preparatów, kremów i maseczek na bazie wyciągu z zielonej herbaty. To chyba tylko jeszcze lepiej obrazuje jej właściwości. 

Na trawienie!

Ten problem przytrafia się najczęściej podczas świąt, weekendu majowego czy wesela. Siedzimy przy suto zastawionym stole i jemy wszystko, na co mamy ochotę. Przecież „od czasu do czasu można”, a „po świętach będzie dieta”. Ja radzę zacząć od bardzo prostej i przyjemnej czynności – picia zielonej herbaty. Nic tak nie działa na uczucie pełnego żołądka i przejedzenia jak napar z jej liści. Oczywiście, podobnie działa błonnik, ale w jego przypadku na efekty trzeba poczekać dłużej. W przypadku, gdy zjemy coś ciężkostrawnego, zielona herbata powoduje wzmożone wydzielanie soków żołądkowych w takiej ilości, która "poradzi" sobie z tłustym jedzeniem. Ja wyczytałem natomiast, że zielona herbata jest też polecana dla osób z nadkwaśnością , która - paradoksalnie -  polega na zwiększonym wydzielaniu soku żołądkowego. I to fascynuje - zielona herbata działa na wszystko!

Na krążenie!

Warto również wspomnieć, że picie zielonej herbaty skutecznie obniża poziom cholesterolu. A jak wiadomo – cholesterol (ten zły) powoduje różne mniej i bardziej groźne choroby układu krążenia. Oprócz tego, że obniża poziom złego cholesterolu, podwyższa poziom tego dobrego. Zieloną herbatę piją regularnie Japończycy. A ci na choroby układu krwionośnego cierpią nieporównywanie rzadziej.

Zabójca bakterii

Napar z zielonej herbaty dzięki swym bakteriobójczym właściwościom polecany jest również w przypadkach gdy produkty spożywane nie były pierwszej świeżości. Pijąc zielona herbatę możemy zapobiec próchnicy, wzmocnić zęby, i uniknąć brązowego osadu na zębach, który pozostawia herbata czarna.

Wzmacnia układ odpornościowy

Zawarte w niej katechiny mają zbawienny wpływ na nasz układ immunologiczny. Analizy przeprowadzone w  2003 roku wykazały, że zawarta w zielonej herbacie teina zwiększa aktywność limfocytów T.  Im więcej jest ich w naszym organizmie tym wyższa nasza odporność. Przeprowadzono badanie, w którym były dwie grupy. Pierwsza grupa piła codziennie 600 ml zielonej herbaty,  a druga 600 ml kawy. Po czterech tygodniach pobrano od nich próbki krwi. Okazało się, że pierwsza grupa miała 5-cio krotnie wyższe stężenie limfocytów T.


W wielu środowiskach wciąż panuje przekonanie, że zielona herbata jest, przede wszystkim, niedobra w smaku. Niektórzy przełamują się i próbują przyzwyczajać się do gorzkiego smaku, nie wiedząc o tym, że zaparzają ją w zły sposób! O tym, jak parzyć zieloną herbatę by była wartościowa i smaczna już niebawem na blogu!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz